• Kadzidło i Mirra – lecznicze olejki od wieków

    Kadzidło (Frankincense) i inny pochodzący z roślin skarb, podarowany nowonarodzonemu Jezusowi w historii Nowego Testamentu – czyli mirra – mają długą historię sięgającą tysięcy lat.

    Choć prawdopodobnie najlepiej znamy je z opisów użycia w starożytnych rytuałach, to substancje te mają sprawdzone właściwości antyseptyczne oraz przeciwzapalne i były kiedyś uważane za skuteczne środki zaradcze od wszystkiego, od zębów po trąd. Dziś znów dzięki najczystszym terapeutycznym olejkom eterycznym wracają do łask.

    Dziś święto 3 Króli – doskonała okazja by porozmawiać o olejkach eterycznych, bo przecież to właśnie Biblia – pełna jest odniesień do olejów i wonności leczniczych używanych w ówczesnych czasach. W tym czasach, gdy narodził się Jezus, kadzidło i mirra mogły być warte więcej niż trzeci dar pozostawiony Dzieciątku przez 3 mędrców czyli złoto Ale pomimo ich znaczenia w Nowym Testamencie, substancje wypadły z łaski w Europie wraz z powstaniem chrześcijaństwa i upadkiem Imperium Rzymskiego, które zasadniczo zatarło kwitnące szlaki handlowe, które rozwinęły się przez wiele stuleci. Przyjrzyjmy się więc historii mirry i kadzidła.

    Zarówno kadzidło – znane również jako olibanum – jak i mirra są sprzedawane na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej przez ponad 5000 lat. Uważa się, że Babilończycy i Asyryjczycy palili je podczas ceremonii religijnych. Starożytni Egipcjanie kupowali całe ładunki żywic od Fenicjan, używając ich w kadzidłach, odstraszających owady, perfumach i maściach na rany i rany; były także kluczowymi składnikami procesu balsamowania. Olejek z mirry służył do wielu szeroko stosowanych wsród kobiet odmładzających zabiegów na twarz.

    Worki kadzidła i doniczkowe drzewka z mirrowych drzew pojawiają się na murach zdobiących ściany świątyni poświęconej królowej Hatszepsut, która rządziła Egiptem przez około dwie dekady aż do jej śmierci około 480 pne.

    Zarówno kadzidło jak i mirra pochodzą z gumowatego soku, który wydziela się odpowiednio z drzew Boswellia i Commiphora, gdy ich kora zostanie pocięta. Wyciekająca żywica może stwardnieć i można ją zeskrobać z pnia w kropelkach w kształcie łez; może być następnie użyta w postaci wysuszonej lub w destylacji parowej w celu uzyskania olejków eterycznych. Obie substancje są jadalne i często żute jak guma. Są również wyjątkowo aromatyczne, szczególnie po spaleniu, z kadzidłem, wydzielającym słodki, cytrusowy zapach, a mirra wytwarza sosnowy, gorzki zapach.

    Według Biblii frankincense i mirra były składnikami świętego kadzidła, spalonego rytualnie w świątyniach Jerozolimy w starożytnych czasach. Grecy i Rzymianie sprowadzali także ogromne ilości tych żywic, które palili jako kadzidło, używali podczas kremacji i przyjmowali na wiele różnych dolegliwości. Do tego czasu lekarze rozpoznali i udokumentowali właściwości antyseptyczne, przeciwzapalne i przeciwbólowe tych substancji, przepisując je na wszystko od niestrawności i przewlekłego kaszlu po hemoroidy i cuchnący oddech.

    Podczas gdy nadejście nowoczesnej medycyny spowodowało kolejny cios na rynku kadzidła i mirry, wielu naturoterapeutów, lekarzy stosujących niekonwencjonalne metody i zielarzy nadal wychwala żywice za ich lecznicze właściwości. Na przykład są one powszechnie stosowane w tradycyjnej medycynie chińskiej, ajurwedzie i aromaterapii. Wiele popularnych naturalnych past do zębów zawiera mirrę, która od czasów starożytnych okazała się korzystna dla zdrowia zębów i dziąseł.

    W serii badań klinicznych i laboratoryjnych w ciągu ostatnich dwóch dekad kadzidło i mirra okazały się wielce obiecujące w radzeniu sobie z wieloma powszechnymi problemami zdrowotnymi. Na przykład w artykule z 1996 roku stwierdzono, że badaniach dowiedziono iż mirra tępi ból u myszy, podczas gdy badanie z 2009 roku sugeruje, że może pomóc obniżyć poziom cholesterolu. Frankincense badano zaś jako potencjalny lek w terapii niektórych nowotworów, wrzodziejącego zapalenia okrężnicy, choroby Leśniowskiego-Crohna, lęków i astmy, a także innych chorób. Jeśli te starożytne środki mogą rzeczywiście przynieść ulgę wielu pacjentom cierpiącym na te potencjalnie wyniszczające choroby.

    Dziś możemy skorzystać z dobrodziejstwa darów natury jakimi są rośliny i kupić najczystsze, przebadanie i bezpieczne olejki eteryczne np. w sklepie internetowym Instytutu Aromaterapii z Warszawy: www.zdrowy.sklep.pl