Czy też macie czasem problemy z Waszymi dzieciakami, żeby podnieść je rano z łóżek i na czas wysłać do szkoły?
Wiem coś o tym, bo sam jeszcze parę lat temu biegałem o 7.00 od pokoju do pokoju i nawoływałem na poranne mycie zębów moich dwóch synów. Najczęściej w odpowiedzi słyszałem: „Tato jeszcze chwileczkę, minutkę itp”. Oczywiście minutka zmieniała się w kwadrans, potem bieganina i poranek zamieniał się mały koszmar. Znacie to ? Wtedy pomyślałem, że trzeba coś, by dzieci budziły się same i do tego z entuzjazmem przystępowały do codziennych porannych zadań. I wiecie co? Udało się !
Spróbujcie tego sposobu w Waszych rodzinach, jeśli też macie podobne kłopoty. Zacząłem eksperymentować rano z moimi mieszkankami olejków eterycznych, które ogólnie uznawane są za pobudzające i dodające energii. tego przecież potrzebowaliśmy, żeby wyrwać z łóżek naszych urwisów. uznałem też, że muszą to być zapachy które dzieci lubią i są z nimi zaprzyjaźnione. Po kilku próbach znalazłem mój „optymalny zestaw na dobre wstawanie”. Chętnie podzielę się z Wami moim prywatnym sekretem:) Robiłem tak: Wstawałem około 6.30 by rozpocząć przygotowania do porannego śniadania dla dzieci i żony. Ale jak tylko przemyłem oczy i zęby, biegłem do pokoju dzieci i włączałem im dyfuzor ultradźwiękowy i do wody dodawałem moją kompozycje: 2-3 krople olejku eterycznego z mięty pieprzowej i 3-5 kropli olejku eterycznego cytrynowego. Rześki aromat unosił sie w powietrzy już po minucie, a średnio po kwadransie słyszałem już w pokojach dzieci jak skrzypią materace i ewidentnie zaczynają się budzić. Ja w tym czasie miałem czas na przygotowanie pożywnej i zdrowej owsianki, lub kaszy pszenicznej z jabłkami lub sokiem wyciśniętym ze świeżych pomarańczy. Jak tylko dzieci podnosiły się z lóżek i kierowały w stronę łazienki, ja błyskawicznie przenosiłem dyfuzor do kuchni – by na dole domu tez przywitał ich pozytywny aromat tej mieszanki. Czasami by wprowadzać coś nowego dodawałem tam 3-4 krople olejku eterycznego z grapefruita lub pomarańczy. I wiecie co? Od tej pory moje dzieci przestały wstawać lewa nogą! Miały czas żeby zjeść porządne śniadania, sprawdzić czy w tornistrach wszystko jest i dać nam całusa na dobry poranek!